
Eldix się wczoraj spisał.. tak. Mam powody zeby go pochwalić wreszcie.
Moja obita stopa wczoraj osiagnęła potężne rozmiary i uniemożliwiła mi chodzenie całkowicie, a w domu nie było nic ani na opuchliznę, ani na ból (poza tabletkami). Tak więc Eldix latał po zimne kompresy w nocy:) Musiał się troche namachać bo przy próbie założenia mi kompresu bo sie wyrywałam. Mało kto wie, ze prawie jak król Julian z Madagaskaru mam małe skrzywienie jeśli o stopy chodzi. Nienawidzę.. kiedy ktoś ich dotyka :P Dziś moja stopa.. może normalnie do końca nie wygląda, ale boli mniej i mogę chodzić! Sukces:) Tyle jeśli o moją stopę chodzi;P
Dziś odpoczywamy w domu... dwóch dni nie było kłótni (ostatnia awantura w sobote o pewną koleżankę Eldixa) ale podejrzewam, ze to dlatego, ze nie mieliśmy czasu się sprzeczać.
W czerwcu mieliśmy jechać na prawdziwe wiejskie wesele do jakiejś mało znanej Eldixowi a jeszcze mnie znanej mnie rodziny, ale rodzice Eldixa coś brzęczą że im się nie chce... szkoda. na wiejskim weselu jeszcze nie byłam, a wszyscy sie nimi zachwycają:)
W kazdym razie dzisiaj sie lenimy... przynajmniej ja bo i tak chodzic nie moge. Eldix pojechał jakiś czas temu z dziadkowym autkiem na przegląd, a do mnie wpadła mamusia :D bo chciała zobaczyc jak wygląda moja słonia stopka i pobiegła do apteki:)
Idę wypić drugą kawkę... pooglądać TV, a potem długa kąpiel :)
Pozdrawiam
Lynn
Ps. Nie bardzo wiem dlaczego, ale niekoniecznie chce działać wstawianie obrazu z linka.. ktoś ma z tym problem czy to tylko ja tak nieumiejętnie wstawiam?
Ja mam ostatnio problemy ze wstawianiem fotek, muszę to robić kilkakrotnie, aż wreszcie się wstawią :/ Czasami blogger tak ma, że mu odbija :D Ja mam ze stopami to samo - tylko ja mam łaskotki i sama czasami ich dotykać nie mogę, bo mnie drażni :D
OdpowiedzUsuńCzyżby cisza przed burzą z tymi kłótniami?
OdpowiedzUsuńKadi