Dziś odwiedziła mnie P. (przyjaciółka od najmłodszych lat - chociaz teraz kontakt juz coraz rzadszy) miło przy piwku spędziłyśmy czas, żaląc się na naszych mezczyzn (poniewaz i jej stytuacja w związku nie jest najlepsza..a nawet gorsza niz moja)..i opowiadając sobie o ... innych mezczyznach którzy są w naszym zyciu. W jej przypadku był to bartek.. świetny gość. Bardzo chcialam zeby z nim była, ale niestety wróciła do swojego toksycznego (obecnego ) zwiazku. Jak to jest? Czemu kobieta mając pod nosem wspaniałego faceta i agresywnego dupka mimo wszystko wybiera tego drugiego?
W kazdym razie... powspominałyśmy trochę. Umówiłyśmy sie na kolejny dzień i mam nadzieje ze spędzimy go równie miło.
dobrze jest tak czasem pogadac od serca, wymienic poglądy i doswiadczenia i poznac spojrzenie innej osoby na daną sytuację z innej perspektywy :) Zuza z aj-lajk-you
OdpowiedzUsuńBo kierujesz się sercem, a nie rozumem. Ja powoli uczę się wprowadzać racjonalne myślenie przy związkach, bo poprzedni mnie nauczył do czego może prowadzić ślepe wpatrzenie w drugą osobę.
OdpowiedzUsuńKobiety z reguły wybierają takich mężczyzn, a jeśli łączyła ich prawdziwa miłość, nawet toksyczna to ona w jakiś sposób jest od niego uzależniona ? Nie wiem, jakoś tak to rozumuję ...
OdpowiedzUsuńZuz świeta racja.. rzadko to robię niestety
OdpowiedzUsuńKasiu..ja się kieruję? Ja nie o swoim zwiazku tym razem:)
Asiu, wydaje mi sie ze doobrze rozumujesz, acz nie bardzo rozumiem jak można być uzależnionym od kogos aż tak..
Myślę, że to i tak odnosi się do większości związków, i może jest to frazes z bajek dla dzieci, ale jednak coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńCo do uzależnienia - dużo się słyszy o maltretowanych żonach, które nie chcą odejść od męża. I mimo wielu różnych sytuacji, kobiety trwają w toksycznych relacjach (mężczyźni czasem również).
eh, te toksyczne związki;/ skąd ja to znam... zapraszam do mnie i zachęcam do obserwowania :) buziaki;**
OdpowiedzUsuńHellol ??? gdzie jestes ?
OdpowiedzUsuńDobrze jest czasem oderwać się od codzienności i gdzieś wyjść :)
OdpowiedzUsuńAhhhh, myślę, że kobietom trudno skreślić związek stały (nawet jeśli jest mało idealny)...chodzi o zazyłość, o przyzwyczajenie i w końcu uzależnienie...też tak miałam.
OdpowiedzUsuń